Witajcie!
Coraz lepiej układa mi się w nowym otoczeniu, minęła bardzo dużo czasu, a ja poznałam wiele przesymatycznych osób. Koleżanek, ktore powoli są dla mnie kimś coraz ważniejszym <3
Daria ( chyba ta numer jeden.. heh ;* ) & Emilka
( no i Monika, która rzadko uczęszcza na zajęcia ;p )
Izka! Ty namiętny palaczu :P ^^ Papierosy zabierają Ci życie : <
i dalej to są już te taki naprawdę "zwykłe" koleżanki. Szkoda, że żadna nie interesuje się Azją. ; (
Po nocach pisze na komórce, a teraz dalsza część hitoryjki. :3
- Mówiłaś coś kochana ? Czy mi się tylko przesłyszało ?
- Nie, nie przesłyszało Ci się mamo, powiedziałam "szlak by to trafił", bo jestem z czegoś bardzo nie zadowolona, a tak w ogóle, co ode Mnie chcesz ?.
Mama popatrzyła się na Mnie w nie przyjemny sposób i powiedziała:
- Po prostu patrzę co robisz, ciągle siedzisz sama w tym pokoju.. martwię się o Ciebie.
-Nic mi nie jest.
Wstałam i wyszłam z pokoju. Z oddali było słychać krzyk mamy pytającej mnie czy nie chcę herbaty. Ja odpowiedziałam, że nie chcę i poszłam sobie sama ją zrobić.Szybko weszłam do kuchni, włożyłam torebeczką do kubka i zagotowałam wodę po czym ostrożnie wlałam ją do kubka. Trochę pogrymasiłam, ale udało mi się ją wypić, parząc sobie język, choć przyznam, że był to dla Mnie nie lada problem. Wróciłam z powrotem do pokoju, rozglądając się przy tym bardzo uważnie, aby nie natrafić na mamę i, aby znów nie wywołać nie przyjemnej rozmowy. Sukces! Udało mi sie bezpiecznie dotrzeć do celu. Postanowiłam trochę odpocząć, dlatego położyłam się na łóżku.
-Ach... jak przyjemnie jest tak beztrosko sobie leżeć!- ziewnęłam, solidnie się przeciągając.Patrzyłam na plakat "Resident Evil" i na przystojnego Leona wśród truposzczaków. Przez chwilę wydawało mi się nawet, że puścił w moją stronę oko. Uśmiechnęłam się szeroko, bawiąc się swoimi włosami. Kręciłam palcem loczki i wywijałam je we wszystkie strony. Miałam zawsze długie, czarne włosy za łopatki z grzywką na skos. Często na nią narzekałam, ponieważ nigdy mi się nie układała. Jednak lubiłam swoje włosy. Dawno temu ścięłam je ze złości i porozrzucałam je po całym pokoju.Szybko mi odrosły, ale zanim to się stało musiałam pójść do fryzjerki, która mocno wycieniowała moje włosy i wyszło całkiem przyzwoicie. Jednak daleko mi do ideału kobiecego piękna. Kiedyś miałam problemy ze swoją wagą... bynajmniej nie ja tak twierdziłam tylko rodzice i lekarze. Wyszłam z tego, jednak mama nadal uważa, że jestem za chuda mając 15 lat, ważąc 49kg mając 172cm wzrostu.
- Wszyscy mi mówią, że jestem chora i dziwna, że powinnam się leczyć ! A ja mam na nich wywalone..- powiedziałam, a po moich policzkach zaczęły spływać łzy. Delikatnie złapałam mojego przyjaciela wyjętego spod poduszki i zaczęłam się nim ciąć. Moje powieki powoli się zamykały, a ja z nożem w ręku i całą zakrwawioną ręką zasnęłam w takiej pozycji nieświadoma tego co uczyniłam.
Cd
...
Z tą wagą to trochę podobnie do mnie, bo ja też ważę 49kg ( 48 z hakiem ) i mam 172cm wzrostu :D Chciałabym jeszcze urosnąć jej ! I schudnąć 3-4 kg. Wybaczcie, że nie pisałam... tyle problemów ... nareszcie zaczęło mi się troszkę układać w życiu, więc nie długo weselsze opowiadanie ! :) Może nawet recenzja ... Pozdrawiam.
Anime- K-on, Mio-chan.
Ciekawe :D
OdpowiedzUsuńPozdrów koleżanki :x
Czekam na dalszą część opowiadania:D podoba mi się:D mi też wszyscy mówią, że jestem za chuda, najgorzej było w gimnazjum, teraz na szczęście zgrubłam i wyglądam w miarę przyzwoicie, ale i tak czasem ktoś coś powie:D
OdpowiedzUsuńKochana nie odchudzaj się bardziej nie warto, choć ja sama planuję mega pogrzany eksperyment.
OdpowiedzUsuńCieszę się że, Ci się układa i oby było jeszcze lepiej :)
Czekam na dalszą część opowiadania.
f-me-i-am-famous.blogspot.com
Świetnie napisane!
OdpowiedzUsuńhmm ja też wolę siedzieć sama w moim pokoju zresztą hmm nie nudzę się i nie jestem sama ha ha mam swoich Azjatów, bloga itp.. hmm chyba po prostu lubię swoje towarzystwo!
Odchudzać się już wcale nie musisz ;)
Nominowałam Cie u mnie do Liebster Blog Award :P
OdpowiedzUsuńsuper blog, bede czesciej go odwiedzala!
OdpowiedzUsuńhttp://littleamyblue.blogspot.com/
Ciekawy tekst, przyznam ze nie sądziłam ze aż tak bardzo mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńTeaki ekspresywny.
Oczywiście można by było trochę to dopracować ale ja nie potrafię sformułować porady.
Czerń w bieli